[b]Pielgrzymowanie w Polsce i nie tylko ma ogromną tradycję. Bardzo często sprowadza się takie wyjście tylko i wyłącznie do aspektu religijnego. Oczywiście, jest to bardzo istotne, bo każdy z nas ma, a przynajmniej powinien mieć intencje, z którymi idzie do danego miejsca. Czy jednak jest coś jeszcze poza wymodleniem łask? Postanowiliśmy dokładnie to sprawdzić, więc zachęcamy do zapoznania się z naszym tekstem[/b]
Szansa na odmianę życia
Co mamy na myśli mówiąc "odmiana życia"? Są osoby, które są pogubione duchowo. Szukają Boga oczami, ale nie do końca mogą go dostrzec bądź też go nie widzą. Również można spotkać osoby deklarujące się jako religijne, natomiast jednocześnie twierdzących, że czegoś w ich życiu brakuje. Wyjście na pielgrzymkę jest doskonała okazją, by odmienić swoje życie i poprzez prośby za wstawiennictwem Maryi wybłagać sobie łaskę wiary czy też nawrócenia. Można znaleźć mnóstwo przypadków, w których to życie uległo zmianie właśnie po udaniu się na pielgrzymkę.
Trzeba jednak przy tym pamiętać, że samo pójście nie musi wystarczyć. Dodatkowo musi być przy tym prawdziwy żal za grzechy, postanowienie poprawy oraz pełna troska i oddanie swojego życia Jezusowi i Maryi. Podejście roszczeniowe z pewnością nic nie da, a raczej postawi wiarę na zasadzie sklepu, do którego można wejść i wybrać sobie dowolny produkt. Nie o to w tym wszystkim chodzi.
Możliwość znalezienia drugiej połowy
Na pielgrzymki chodzą czasami osoby samotne, które bardzo pragną kogoś poznać, a zarazem połączyć go z gorliwą wiarą. Jako, że dobrym rozwiązaniem jest dobieranie sobie partnera na całe życia na zasadzie podobieństw, to trasa pielgrzymkowa jest ku temu doskonałym rozwiązaniem. Droga jest długa, tematów do rozmowy z pewnością też się znajdzie dużo, więc dlaczego by nie spróbować?
Pielgrzymki już połączyły niejedną parę, a zawsze jest to doskonała okazja, by po latach powspominać początki takiej pary. Nawet jeżeli miałoby się nie udać, to i tak się nic nie stanie; może się okazać, że wymarzoną osobę znajdziesz tuż po pielgrzymce. Owszem, istnieje tutaj pewne zagrożenie, które na pierwszy plan wysnuwałoby aspekt towarzyski. Takich myśli trzeba się pozbyć. Jeżeli jest okazja i piękna kobieta/przystojny pan, z którym można porozmawiać, to jasne, można porozmawiać, natomiast to nie może być główny cel pielgrzymki.
Wymodlenie wielu łask
Nigdy nie ma tak, że w życiu jest idealnie. Nawet jeżeli dobrze się układa na chwilę obecną, to i tak są osoby, za które trzeba się modlić. W naszym życiu zapewne było wiele istotnych osób, których już nie ma z nami, czy też potrzebujemy prosić o nową pracę albo poukładania życia – to właśnie można uzyskać poprzez pójście na pielgrzymkę. Samo zdecydowanie się na pielgrzymowanie nie jest proste i wymaga wiele zaangażowania i duchowego przełamania się.
Aby być doskonale przygotowanym do pielgrzymki, warto zawczasu udać się do spowiedzi świętej, podjąć pewne postanowienia, a może nawet i przyrzeczenia. Nie można bagatelizować pielgrzymek, bo tutaj sporo osób zmieniło już swoje życie. Można przecież pomodlić się w intencji kogoś bliskiego, więc wcale nie trzeba się skupiać tylko i wyłącznie na sobie.
Wytrenowanie hartu ducha i ciała
Dla niektórych pielgrzymowanie wydaje się bardzo proste, natomiast nie jest to takie łatwe jak mogłoby się wydawać. Chodzenie na pielgrzymki jest niełatwym wyzwaniem logistycznym. Trzeba wziąć czasem parę dni wolnego w pracy, skupić się bardziej na aspekcie duchowym, by być gotowym na pielgrzymkę. Nie można też wykluczać osób, które będą nie tylko odradzać, ale nawet wyśmiewać decyzję o pójściu na nią.
Przemierzanie piechotą kilkudziesięciu kilometrów w okresie letnim jest ogromną walką fizyczną. Często pojawiają się na stopach pęcherze, rany czy też bolesne otarcia. Warto wtedy zawziąć się i nie poddać. Właśnie dlatego istotny jest solidny i hardy duch pozwalający pątnikowi dotrwanie do końca pielgrzymki.
Uważam, że samo chodzenie do kościoła jest zbyt melancholijne, nic z tego nie wynika, a pielgrzymka to jak najbardziej wspomnienie, szansa na rozmowę z wierzącymi itd.